Azylant chciał zabijać Anglików
Afgański azylant wymachiwał nożem przechodniom pytając jakiej są narodowości. Jego groźby były podyktowane chęcią zabicia jakichś Anglików.
Azylant Samiulahaq Akbari, lat 32, z Afganistanu, został oskarżony o próbę zabicia trzech osób w Londynie. Do gróźb doszło 8 stycznia w Tesco Express. Następnie azylant ponawiał ataki w pubie i pobliskiej restauracji. Miało to miejsce w Południowym Londynie w Croydon i Thornton Heath.
Pierwszą ofiarą był Nicholas Speight w Tesco Extra. Kiedy potwierdził napastnikowi, że jest Anglikiem ten rzucił się na niego z impetem z nożem kuchennym. Tylko cudem udało mu się wyjść spod Afgańczyka i uciec. Następnie azylant atakował w lokalu Kebabish i pubie Plough on the Pond.
W restauracji Kebabish przysiadł się do stolika, przy którym były 4 osoby i agresywnie domagał się potwierdzenia narodowości. Następnie rzucił się do kuchni skąd wybiegł z nożem. Kiedy mężczyźni przy stoliku stawili opór ten wybiegł.
Potem zaatakował Watkinsa w pubie domagając się ujawnienia jego narodowości ale stojący obok mężczyźni widząc szaleńca z nożem przewrócili stolik, który zagrodził napastnikowi drogę. Napastnik zbiegł ale na policję zadzonił jego kuzyn twierdząc, że Akbari chce kogoś zabić i napewno to zrobi bo jest zdeterminowany. Policja, która ostatecznie przybyła do mieszkania ruszyła w pogoń za Akbarim. Ten położył się w ogrodzie chcąc zwieść policjantów i udać, że opuścił ogród.
W sądzie Akbari twierdził, że był zbyt pijany aby komuś grozić jednak oskarżyciel stwierdził, że dobrze wiedział co robi i jak schować się policji. Sprawa w toku.
Sytuacja z chęcią zabijania Anglików jest bardzo podobna do historii innego Afgańczyka, który w autobusie szwedzkim wykrzykiwał, że jak go deportują to on najpierw zabije 10 osób a potem może wracać. Czytaj: „Afgański emigrant: Zabiję dziesięciu i wtedy wrócę”.