Bośniackie miasteczko tylko dla Muzułmanów
Luksusowa enklawa w pobliżu Tarcin, w którą zainwestowali szejkowie z Kuwejtu posiada, jedyny oficjalny język do porozumiewania się – arabski. Miejscowi Bośniacy narzekają, że jedynym sposobem, aby tam się dostać jest otrzymanie pracy jako służący lub do sprzątania. Inaczej nie wolno im tam wchodzić.
Mieszkańcy enklawy izolują się od społeczeństwa i nikogo nie wpuszczają a jedynym obowiązującym językiem jest arabski.
Domy pod Tarcin są reklamowane wyłącznie w Dubaju. Bośnia jest tam reklamowana jako Muzułmański kraj „obdarzony przez Allaha piękną przyrodą”. Koszt jednego domu wynosi ok 133 tys funtów a 160 domów wybudowanych przez inwestorów z bliskiego wschodu znalazło muzułmańskich nabywców.
Bośnia-Hercegowina została zniszczona w wyniku wojny 20 lat temu kiedy Muzułmanie starli się z Chorwatami. Wtedy jednak nieznany był tam Islam radykalny. Napłynęło do kraju wielu radykalnych Islamistów, którzy wspierali wojnę.
W ubiegłym roku w miejscowości Osve Mzułmanie dołączyli do Jihadu. Pojawili się ludzie wspierający Państwo Islamskie a oknach zaczęto wywieszać flagi poparcia dla świętej wojny Muzułmanów (patrz zdjęcie).
Źródło: Daily Mail