Czy potrzeba ławy przysięgłych w RP?
Wprowadzenie ławy przysięgłych w Polsce mogłoby przywrócić poziom zaufania społecznego do systemu sądownictwa, który jest obecnie na niskim poziomie. Szczególnie niski jest poziom zaufania do sędziów i prokuratorów. W badaniu przeprowadzonym przez ministerstwo sprawiedliwości tylko 9% ma pełne zaufanie do organów. Nadużywana jest psychiatria w stylu sowieckim. Podejrzany, zanim udowodni mu się winę zamykany jest w psychiatryku, aby sprawdzić, czy był poczytalny w chwili przestępstwa.
Olbrzymia ilość decyzji podejmowana jest niejawnie, bez udziału stron. Zbyt często sądy są parasolem dla ciemnego światka udającego oficjalne organy państwowe.
Przedstawiamy list Pana Krzysztofa Jastrzembskiego z propozycją paragrafu dotyczącego ławy przysięgłych:
W krajach demokratycznych, np. w Wielkiej Brytanii, sądownictwo karne w sprawach poważnych jest oparte na ławie przysięgłych (Jury). Nie obowiązuje to w procesach cywilnych, ale tylko w sądzie kryminalnym. Przysięgli zostają powołani przez proces losowania (w dzisiejszych czasach przez komputer) z listy obywateli uprawnionych do glosowania i udział w procesie karnym jest przymusowy, z wynagrodzeniem ustawowym, a pracodawcy muszą zwolnic obywateli powołanych w tym celu. Jest to obowiązek obywatelski. Powołana lawa składa się z 12 przysięgłych. Rolą sędziego jest prowadzenie ławników, co do obowiązującego prawa w danej sprawie i ustalanie faktów podanych przez prokuraturę i obronę, czyli o istnieniu sensownej wątpliwości. Po przesłuchaniu wszystkich depozycji i dowodów ława przysięgłych głosuje czy oskarżony jest winien czy nie. Dopiero wtedy sędzia wydaje wyrok lub uniewinnia oskarżonego. System ten zapobiega korupcji i jest podstawą demokratycznego prawa.
W Konstytucji RP uchwalonej 2/4/1997 i obowiązującej dotychczas istnieje paragraf jak niżej: „Art. 182. Udział obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości określa ustawa.”
W praktyce jest możliwość powołania 2 przysięgłych, jako doradców, ale wybieranych z góry np. przez gminę lub organizacje społeczne, ale system jury, jako taki, nie istnieje. Ława przysięgłych, jako instytucja polskiego prawa procesowego istniała w dwudziestoleciu międzywojennym. Przewidywały tę instytucję Konstytucja marcowa w artykule 83, kodeks postępowania karnego z 1928 r. oraz prawo o ustroju sądów powszechnych z tego samego roku. W kontrowersji o Projekt Konstytucji RP partii PiS, o której ostatnio pisze prasa, nie znajdujemy ani słowa o demokratyzacji sądownictwa i ławie przysięgłych.
Jako wyborcy, domagamy się zmiany obecnej Konstytucji i wpisania do niej paragrafu, który zagwarantuje ławę przysięgłych. Poniżej brulion takiego paragrafu:
„Orzeczenia sądów powszechnych w sprawach karnych muszą być wydane na podstawie głosowania ławy przysięgłych zwołanych przez losowanie wśród obywateli. Ławnicy są prowadzeni przez sędziego i ustalają czy oskarżony jest winien czy nie. Sędzia wydaje wyrok w wypadku ustalenia przestępstwa. Liczba przysięgłych musi być 12”
Krzysztof Jastrzembski, Londyn, 22 października 2015