Muzułmański kierowca taksówki ukarany za dyskryminację
Muzułmański taksówkarz, który odmóił zabrania inwalidy z psem przewodnikiem z uwagi, że zabrania mu tego religia został skazany za dyskryminację pasażerów.
Charles Bloch i Jessica Graham zamówili taksówkę. Oboje niewidomi z różnym stopniem kalectwa i oboje zarejestrowani jako niewidomi od urodzenia.
Kierowca Abandi Jamal Kassim wyznania islamskiego zbuntował się widząc psa przewodnika, który towarzyszył inwalidom. Wykrzyczał, że to wbrew islamowi zabierać psa i pozostawił pasażerów na ulicy.
Za dyskryminacje kierowca musi zapłacić prawie 600 funtów (dokładnie £590).
Przewoźnikiem była firma z Leicester – firma ADT Taxis a do zdarzenia dzoszło w lipcu ubr.
Islamista Kassim, który instruował pasażerów, że tu chodzi o jego religię został ukarany za złamanie Equality Act 2010.
Na karę złożyła się grzywna £340, odszkodowanie £50, i koszty sprawy £200.
Kassim przeprosił pasażerów mówiąc, że gdyby znał prawo nie zrobiłby tego.
Kassim jako wymówkę użył nieznajomość warunków swojej licencji taksiarza, którą posiadał od 2012.
Historia nieudanej podróży ujrzała światło dzienne dzięki działalności fundacji psów przewodników. Dzięki działalności tej fundacji cały kraj mógł się dowiedzieć jak traktowani są pasażerowie przez islamskich kierowców.
Radna urzędu lokalnego w Leicester Sue Waddington wyjaśniła, że kierowca może odmówić swojej usługi tylko wtedy gdy posiada zezwolenie z urzędu na wyjątek odstąpienia a on takiego formalnego wyłączenia nie posiadał.
Oznacza to tyle, że jeżeli urząd przychyli się do prośby kierowcy o wyłączenie spod rygoru zabierania piesków, jego wcześniejsze działanie i powoływanie się na religię zostanie automatycznie usprawiedliwione.
Znając poprawność polityczną angielskich urzędników, takie urzędowe usprawiedliwienie islamski kierowca by otrzymał, tyle, że nie wystąpił o nie bo „nie znał prawa”.
Muzułmański taksówkarz odmówił zabrania pasażera, bo Islam mu zabrania
Muzułmański taksówkarz odmówił zabrania pary niewidomych, ponieważ mieli psa przewodnika a religia mu zabrania obcować z psami. Powiedział, że to jest wbrew religii i nie zabierze pasażerów.
Charles Bloch, który od urodzenia jest niepełnosprawnym zamówił taksówę używając systemu ADT Taxi w Leicester i było mu przykro kiedy dowiedział się, że taksówkarz go nie zabierze. Jego 21-letniej partnerce, która ma także widoczną niesprawność i także jest zarejestrowana jako osoba niedowidząca udało się nagrać na telefon odpowiedź taksówkarza, którą już obejrzał w internecie milion ludzi.
Nagranie pokazuje Blocha, który jest studentem De Montfort University jak podchodzi do taksówki i pyta dlaczego taksówkarz nie chce ich zabrać.
Słychać jak taksówkarz odpowiada: „Mnie, ja nie biorę psa. Dla mnie to jest sprawa religii”.
Pan Bloch odpowiada: „Według prawa nie może Pan nam odmówić. To jest przeciwko zasadom zawartym w Akcie o Niepełnosprawności z 1995 roku” (aktualizacja 2010). Kierowca pozostał nieugięty. Zaproponował wezwanie innego samochodu jednak niedoszły pasażer nalegał, że nie chce innego pojazdu – chce skorzystać z tego, którego zamówił, kierowca po prostu odjechał pozostawiając pasażerów na ulicy.
Charles krzyknął do kierowcy, że jeżeli odjedzie, to on go pozwie do sądu. Kierowca odkrzyknął przez okno, że jest gotowy do rozmowy z policją.
Akt o Niepełnosprawnych stanowi, że kierowca nie ma prawa odmówić zabrania niewidomych z psem przewodnikiem.
Zaktualizowano 25 stycznia 2017