Pogromy Chrześcijan 2018 (islamski jihad)
Prześladowania Chrześcijan w świecie
Etiopia: Około 15 chrześcijańskich księży zostało zabitych – co najmniej czterech spalonych żywcem – i 19 kościołów podpalonych podczas muzułmańskich powstań na wschodzie Etiopii, gdzie skupia się większość 33-procentowej populacji muzułmańskiej. Lokalne źródło podaje, że „Podobne napięcia bulgoczą pod powierzchnią w innych częściach Oromii”. „Słyszeliśmy nawet o miejscach, w których muzułmanie prosili chrześcijan o opuszczenie tego obszaru. I chociaż to wezwanie jest zasygnalizowane przez niektóre media i obserwatorów jako rywalizacja etniczna, to w gruncie rzeczy jest to kwestią religijną.”
Nigeria: Podczas jednej z ośmiu wypraw na chrześcijańskie wioski 28 sierpnia 2018 muzułmańscy pasterze Fulani spalili żywcem chrześcijańskiego księdza, jego żonę i troje małych dzieci w ich domu; zabito także dwóch znajomych przebywających w tym domostwie. Uzbrojeni w maczety i karabiny AK47 muzułmańscy najeźdźcy ograbili i zniszczyli 95 domów i trzy kościoły. Gyang Adamu, jedno z dzieci pastora, które przeżyło, ponieważ przebywało wówczas na Uniwersytecie Jos, powiedziało: „Dowiedziałem się o ataku, gdy zobaczyłem post na Facebooku, że wioska Abonong [jego dom], był atakowany”. Kiedy dotarł do miejscowego źródła dowiedział się, „informacje, które otrzymałem, były bardzo druzgoczące; Nie mogłem uwierzyć, że wszyscy członkowie mojej rodziny byli ofiarami pogromu. Gdy dotarłem do domu, zobaczyłem, że zwęglone zwłoki mojego tatusia i innych były nie do poznania. Widok brutalnego zdarzenia załamał mnie.”
Również w Nigerii uzbrojeni muzułmanie zaatakowali kościół baptystów około pierwszej w nocy, zastrzelili jego pastora i porwali jego żonę. Lokalne źródło cytowało: „Porywacze powiedzieli, że musimy zapłacić im N 5 milionów [równowartość około 15 000 USD], zanim będą mogli ją nam wydać”. „Możecie sobie wyobrazić, jaki mają teraz tupet, by wejść do domu ludzi, zabijać i porywać, a także mieć czelność żądać okupu. Gdzie i jak możemy zdobyć te pieniądze?”.
Dżihad na chrześcijańskich kościołach w Egipcie
Próba samobójczego ataku na kościół chrześcijański, na obrzeżach Kairu 11 sierpnia, w pobliżu początku muzułmańskiego święta Eid al-Adha, została udaremniona. Policja nie przepuściła zamachowca w pobliże świątyni. Detonacja pasa samobójcy jednak nastąpiła i wskutek tego dwie osoby zostały ranne. Zginął także zamachowiec. Tego dnia celem był jednak Kościół, ponieważ był pełen setek wiernych świętujących doroczne święto. Później odkryto, że komórka dżihadystyczna odpowiedzialna za atak, obejmowała dwie kobiety, które „nasączyły gwoździe trucizną, aby zapewnić, że wybuch spowoduje śmiertelne obrażenia.” Według lokalnego nauczyciela chrześcijańskiego: „Jesteśmy przyzwyczajeni do tego; stało się to normalnym zachowaniem podczas każdej uczty lub uroczystości, jeden terrorysta próbuje wysadzić kościół lub dokonać przemocy, jako trofeum z okazji ich muzułmańskiego święta Eid.” 22-letni inżynier Mina, powiedział: „Obecnie nie jestem już zainteresowany incydentami, a wszystkie rozmowy są niczym, szukam szansy na opuszczenie tego kraju … Nie pasuję tutaj.”
Kolejne osiem kościołów zamknięto w słynnej egipskiej prowincji, Luksor, a wszystkie z nich „po atakach muzułmańskich mieszkańców wsi protestujących przeciwko prawomocnemu uznaniu kościoła [es]”, ujawnił raport z 29 sierpnia.
W jednym przypadku, 22 sierpnia, podczas gdy chrześcijanie obchodzili święto w koptyjskim kościele prawosławnym: „Wielu muzułmańskich młodych mężczyzn, w wieku 16-26 lat, z naszej wioski i pobliskich zgromadziło się przed naszym kościołem, krzycząc „Allahu Akbar” [Allah jest większy] i intonuje wrogie hasła przeciwko Koptom i Kościołowi, takie jak „Nie chcemy kościoła w naszej islamskiej wiosce” – wspomina jeden z członków kościoła. „Próbowali wyłamać frontowe drzwi … ale zamknęliśmy je od środka. Natychmiast zadzwoniliśmy na policję, która przybyła i rozproszyła demonstrantów, ale nikogo nie aresztowali. Następnie zamknęli budynek kościoła, zapieczętowali go i umieścili w nim ochroniarzy” [więc Chrześcijanie nie mogą odprawiać już tam modłów].
25 sierpnia w wiosce Beni Suef muzułmański „policjant, którego zadaniem było pilnowanie kościoła przed ekstremistami, wdarł się do kościoła i rzucił obelgi na zbór, nazywając ich (Chrześcijan) niewiernymi”, mówi inny raport. „Inni policjanci podobno pozostawali poza kościołem podczas incydentu …” parafianin Ibrahim,i, powiedział: „Chrześcijańscy wieśniacy są bardzo strapieni i chcą silnego stanowiska od oficjalnych osób”.
W innym incydencie w piątek, 31 sierpnia, muzułmanie zaatakowali chrześcijan w al-Minya ponieważ muzułmanie „sprzeciwiali się obecności tego kościoła w okolicy”; trzech chrześcijan zostało hospitalizowanych.
Dyskutując na temat gwałtownych protestów muzułmańskich, po których następują nielegalne zamykania kościołów, Gamil Ayed, miejscowy adwokat koptyjski, ujawnił co wielu egipskich Chrześcijan myśli: „Nie słyszeliśmy, że meczet został zamknięty, lub że modlitwa została w nim zatrzymana, ponieważ nie było na to licencji. Czy to sprawiedliwość? Gdzie jest równość? Gdzie jest wolność religijna? Gdzie jest prawo? Gdzie są instytucje państwowe? ” ” Zgromadzenie muzułmanów powodujące zamknięcie kościołów w procesie legalizacji to zastraszanie – nie tylko Koptów, ale i państwa „, powiedział inny działacz na rzecz praw człowieka. „Niewdrożenie prawa przyniosło nam gang twardogłowych, którzy stali się ponad prawem”.
Dżihad na Chrześcijanach w Pakistanie
6 sierpnia, w dniu rocznicy jego ślubu Vicky Masih, 35-letni chrześcijanin, został zamordowany, gdy spotkał się z muzułmańskimi znajomymi i poprosił ich o spłatę długu. Według raportu „Roszczenie o rekompensatę wywołało dyskusję, która wkrótce przerodziła się w gwałtowne starcie. Podczas kłótni Muhammad Abbas, jeden z obecnych, otworzył ogień. Z żołądkiem przebitym kulami, Vicky błagał o litość, ale grupa nadal biła go, ignorując jego okrzyki bólu. W końcu chrześcijanin został porzucony na ulicy, a winni uciekli.” Według brata ofiary „policja ściga sprawców, którzy są częścią bogatych rodzin przestępczych … Chcemy sprawiedliwości. Jesteśmy biedni i nie mamy siły, by walczyć z tymi bandytami. Wzywamy cały lud Boży, aby pomógł nam i modlił się za żonę Vicky i jej trojga małych dzieci: teraz są bardziej bezbronni”
Innym razem młody student uniwersytetu chrześcijańskiego stracił wzrok w jednym oku podczas zbrojnego ataku muzułmanów na jego chrześcijańskie gospodarstwo domowe. Miesiące wcześniej okoliczni muzułmanie wywierali presję na chrześcijańską rodzinę – jedyną na ulicy – by odejść, w tym przez dokuczanie i kpiny z małych dzieci za bycie chrześcijanami. Według Alvina Johna, szef rodziny: „Wkrótce po tym, jak muzułmanie zaczęli nas nękać, podjąłem decyzję, że nie pozwolę moim dzieciom cierpieć w tym środowisku. Czekałem na zakończenie 12-miesięcznej umowy najmu, abyśmy mogli się przenieść … i zacząć od nowa. Żałuję, że nie miałem środków finansowych, aby wcześniej opuścić tę okolicę „. W nocy 28 sierpnia muzułmanie otoczyli i obrzucili dom kamieniami i wyłamali okna. „Po tym jak napastnicy opuścili teren, powiedziałem sąsiadom, którzy tam się zebrali, że zamierzamy wszcząć postępowanie sądowe i zwrócimy się o pomoc w tej sprawie. Jednak około godziny 23, około 30 uzbrojonych muzułmanów ponownie zaatakowało nasz dom, tym razem włamując się do naszego domu. Ktoś poinformował ich o naszym zamiarze zgłoszenia się do policji, więc przyszli, aby „dać nam nauczkę”. Pobili ojca i jego dwóch synów – oślepili jednego w lewym oku. Jego żona i córka „krzyczały w panice”. „Atakujący również zniszczył meble i splądrował nasze inne rzeczy.”
W innym incydencie, muzułmański tłum zaatakował i splądrował chrześcijańskie domy po tym, jak 19-letnia muzułmańska kobieta zaginęła, a jej ojciec, Muhammad Hanif, oskarżył Waheeda, 22-letniego syna jednego z chrześcijańskich gospodarzy, o ucieczkę z nią. „Wszyscy muzułmańscy mieszkańcy wybuchnęli gniewem i krzyczeli na nas, mówiąc, że spalą nasze domy i rozetną nas na kawałki” – powiedział brat Waheeda, Nasir. „Imam ogłaszał ogłosił przez megafon, że wszyscy muzułmanie powinni zebrać się w centrum wioski, i „Nie pozwolić, aby nawet jeden chrześcijanin mieszkał w wiosce. Następnie wielu muzułmanów zebrało się, a następnie zaatakowało domy chrześcijan.”
„Tłum pojmał moją matkę i bił ją publicznie”, powiedział Nasir, dodając, że większość mężczyzn w tym czasie pracowała. „Ktoś powiadomił policję, która uratowała ją przed linczem, a następnie zabrała ją do aresztu, aby stamtąd wywierała presję na Waheedzie”. Według raportu, ostatecznie „Nabeela [zaginiona muzułmańska córka] pojawiła się w magistracie i zażądała nagrania oświadczenia, w którym stwierdziła, że uciekła, by poślubić Muhammada Nazira Kashifa – z własnej wolnej woli” …. W tym czasie policja uwolniła Waheeda i jego matkę. Ale policja nie wniosła oskarżenia przeciwko kradzieżom, splądrowaniu gospodarstwa chrześcijan i podżeganiu do nienawiści z głośnika meczetu … Później Nabeela złożyła apelację mówiąc, że faktycznie została uprowadzona przez Waheeda i jego brata, była wielokrotnie gwałcona, ale udało jej się uciec . „Te nowe oskarżenia są wykorzystywane do wywarcia presji na chrześcijanach, aby wycofali swoje wnioski o podjęcie kroków prawnych przeciwko niewłaściwemu użyciu głośnika meczetu oraz kradzieży i splądrowaniu naszych domów” – powiedział Nasir. Nawet jeden funkcjonariusz policji przyznał, że „Nabeela zmieniła swoje oświadczenie, więc pytamy o to, czego ona się trzyma”.
Muzułmanie pobili chrześcijanina bo wygrał zawody
W kolejnym incydencie grupa muzułmanów pobiła Vishala Masiha, 18-letniego chrześcijanina, po tym, jak 2 sierpnia pokonał muzułmańskiego nastolatka w siłowaniu na ręce. W gniewie za przegraną, muzułmańska młodzież werbalnie zaatakowała Vishala i innych chrześcijan krzycząc: „Jak mógł nas pokonać człowiek z brudnej społeczności? Fakt, że 'choora’ (nietykalny) pokonuje muzułmanina jest nie do zniesienia, trzeba mu dać nauczkę.” „Po zawodach, podczas gdy Vishal był w drodze do domu, gang kilkunastu młodych muzułmanów podążył za nim i zaatakował. Gang brutalnie pobił Vishala, zaatakował dom jego rodziny i pobił członków jego rodziny”, podał raport. Potem inny muzułmański gang go także pobił. Chociaż Vishal przeżył ataki, to pozostawiono go po pobiciu na pewną śmierć. Ale jakby tego było mało jacyś muzułmanie zawlekli go do domu, zamknęli w pokoju i ponownie brutalnie pobili. Po tym Vishal trafił do szpitala. Lokalny wpływowy muzułmanin grozi rodzinie aby nie wszczynali sprawy sadowej bo będzie tylko gorzej.
Na koniec „Podekscytowany tłum ponad 50 muzułmańskich mężczyzn … zaatakował” grupę chrześcijan, w tym dzieci, za próbę obrony ich własności kościelnej. Według Bashira Masiha, jednej z ofiar, Kościół św. Mateusza, który służy około 40 rodzinom katolickim, został zbudowany przez własne pieniądze zubożałej wspólnoty.
„Kiedy chrześcijanie skarżyli się policji na atak, funkcjonariusze policji kazali nam milczeć i unikać wspominania o tym jako kwestii religijnej … Policja była niesprawiedliwa w tej sprawie” – powiedział jeden z miejscowych.
Kolejne ataki na kościoły
Uganda: Po miesiącach bycia obrzucanym kamieniami rzucanymi przez miejscowych muzułmanów kościół ostatecznie zamknął drzwi w niedzielę, 4 sierpnia. Następnie kamień uderzony w okno kościoła Greater Love Church uderzył pastora w czoło i sprawił, że stracił przytomność. Pastor Moreen Sanyu wygłaszał kazanie, gdy kamień rozbił okno. „Upadłem i straciłem przytomność” – powiedział. „Kiedy się obudziłem, było tylko kilku członków, którzy mnie otaczali – reszta parafian uciekła w różnych kierunkach.” Nikt nie przybył na kolejne niedzielne nabożeństwo. Tuż za Kampalą, stolicą kraju, kościół znajdował się na terenie zamieszkałym w przeważającej części przez muzułmanów. Ponieważ niektórzy muzułmanie zaczęli uczęszczać do kościoła, inni muzułmanie zaczęli rzucać w nich kamieniami. Miejscowy szejk wyjaśnił„Nie możemy patrzeć, jak nasze dzieci łączą się z kościołem niewiernych”. „Rzucanie kamieniami rozbiło szklane okna i zniszczyło panel słoneczny, a groźne słowa wydały mi się obraźliwe i dla mnie i moich członków kościoła” – powiedział pastor. Dwa miesiące po jego otwarciu w maju 2017 r. ze względu na ciągłe rzucanie kamieniami, kongregacja zmalała z 400 do 150, aż do incydentu 4 sierpnia, kiedy członkostwo spadło do zera. „Nie jestem gotów stracić życia, za chodzenie do kościoła” – przyznał jeden anonimowy wierny. „W tym trudnym momencie potrzebuję modlitw i materialnego wsparcia, aby przenieść się w inne miejsce” – powiedział pastor.
Ataki za porzucanie wiary (apostazję)
Iran: Sąd skazał dwunastu chrześcijan, z których większość odeszła z islamu, na rok więzienia pod zarzutem działań propagandowych przeciwko systemowi i na korzyść syjonistycznego chrześcijaństwa poprzez organizowanie spotkań domowych, ewangelizację i zapraszanie do chrześcijaństwa i skłonności do ziemi chrześcijan”, mówi raport z 11 sierpnia. Payam Kharaman, jeden z skazanych konwertytów, powiedział: „presja i nękanie sił bezpieczeństwa na mnie zaczęły się na początku 2012 roku. Byłam wielokrotnie wzywana … i przesłuchiwana na temat ewangelii i komunikacji z zagranicą. Ja chciałam wiary dla siebie, a nie dla promowania chrześcijaństwa „. Oskarżenie, że Payam miała „skłonność do ziemi chrześcijańskiej” może być odniesieniem do Izraela, gdzie narodziło się chrześcijaństwo. Urzędnicy sądowi „oskarżali o komunikację z zagranicą, zwłaszcza z Ameryką, Wielką Brytanią i Izraelem, a termin ten wywodzi się z tej kwestii. „Inne sprawozdanie dodaje, że” w oparciu o badane przypadki, po raz pierwszy w tym roku widzieliśmy wyrok w więzieniu wydany na podstawie zarzutu „skłonności do ziemi chrześcijaństwa”. Można to interpretować jako odniesienie do Izraela, miejsca narodzin chrześcijaństwa, kraju, wobec którego Iran przyjął bardzo agresywną postawę.
Kiedy indziej, inny nawrócony na chrześcijaństwo, Naser Navard Gol-Tapeh, protestował przeciwko oskarżeniu, na podstawie którego został skazany: „Działanie przeciwko bezpieczeństwu narodowemu poprzez ustanowienie kościołów domowych”. W sierpniu 2018 r. w liście otwartym do irańskiego sądu, który skazał go na dziesięć lat więzienia, zapytał, „czy wspólnota kilku chrześcijańskich braci i sióstr w czyimś domu, śpiewających pieśni religijne, czytających Biblię i wielbiących Boga działa przeciwko bezpieczeństwu narodowemu? Czy nie jest to jawne pogwałcenie praw obywatelskich i praw człowieka, i absolutna niesprawiedliwość w otrzymaniu dziesięcioletniego wyroku pozbawienia wolności tylko za zorganizowanie „kościołów domowych …” „Iran jest powszechnie uważany za jeden z dziesięciu najgorszych narodów, w których chrześcijanie doświadczają” ekstremalnych prześladowań.”
Kenya, NAIROBI. Shakira Wanyenze, 31-letnia muzułmańska kobieta, nie miała pojęcia, że podróż z Kampali do jej rodzinnego miasta we wschodniej Ugandzie odmieni jej życie.
Tego dnia, 17 czerwca, Wanyenze postanowiła zostać na noc u krewnej w Kampali. Myślała, że krewna, której nazwisko nie jest ujawnione ze względów bezpieczeństwa, była muzułmanką. Krewna powiedziała jej, że zaufała Chrystusowi dla jej zbawienia, a po dyskusji, która trwała do późna w nocy, Wanyenze postanowiła zrobić to samo.
„Po wielu godzinach stawiania oporu chrześcijańskiej wierze, coś mnie przekonało, że moje życie zmierza ku zniszczeniu, i dlatego muszę pokładać moją wiarę w Jezusa” – powiedziała Wanyenze telefonicznie dla Morning Star. „Modliłam się za tę noc i przeżyłam przytłaczający pokój po przyjęciu Jezusa jako mego Pana i Zbawiciela”.
Matka czworga dzieci w wieku od 5 do 9 lat – Wanyenze, przez wiele miesięcy utrzymała swoją wiarę w tajemnicy przed swoim mężem, Ismailem Kawanguzim, kiedy wróciła do domu do rady miejskiej Buyaga, w dzielnicy Bulambuli, prawie sześć godzin jazdy samochodem od Kampali.
Jej mąż zaczął ją podejrzewać 30 listopada, kiedy wrócił do domu, kiedy usłyszał jej modlitwę z dziećmi.
„Mój mąż przyjechał do domu około 8 wieczorem 30-go i usłyszał, jak kończę modlitwę używając imienia Jezusa „– powiedziała. „Kiedy przesłuchiwał mnie, by podała powody, dla których używałam imienia Jezusa, milczałam”.
Następnego ranka około godziny 10 rano powtórzył te same słowa z poprzedniej nocy, a ja wciąż milczałam – powiedziała Wanyenze.Jej mąż zaczął ją bić. Po kilkukrotnym policzkowaniu zaczęła krzyczeć o pomoc, a on wziął dużą drewnianą deskę i uderzył ją w rękę, powodując krwawienie z dwóch palców, powiedziała.„Upadłam, a on zaczął mnie dusić” mówiła Wanyenze dla Morning Star News. „Na szczęście przyszli sąsiedzi, uratowali mnie i zabrali mnie do kliniki w radzie miejskiej Buyaga na leczenie, skąd mnie zwolniono po dwóch dniach.”Sąsiad, który zabrał ją do szpitala, zabrał ją do proboszcza kościoła (nazwisko nieujawnione ze względów bezpieczeństwa). Sąsiad był później zszokowany, gdy usłyszał, że mąż Wanyenze kupił trumnę i rozeszły się pogłoski, że planuje zabić żonę. Sąsiad zabrał czworo dzieci do kościoła.
Od tego czasu pastor otrzymał groźby od Kawanguziego, na przykład: „Jeśli nadal będziecie mieszkać z moją żoną w domu, niech będzie wam wiadomo, że wkrótce przyjdę po waszą głowę” – powiedział przewodniczący kościoła.
Proboszcz powiedział „Oprócz takich zagrożeń dla mojego życia, niepokoję się także moim Kościołem” . „Potrzebujemy aby Bóg wskazała nam, jak poradzić sobie z tą delikatną sytuacją i wesprzeć młodą rodzinę Kawanguzi, zwłaszcza młode niewinne dzieci.
Wyroki śmierci za bluźnierstwo (blasfemię)
Pakistan: Niespełna dwa miesiące po tym, jak chrześcijańska matka Asia Bibi została uniewinniona od oskarżenia o blasfemię, dwóch kolejnych wierzących otrzymało wyroki śmierci. Mieszkańcy Lehore, Qaisar i Amoon Ayub, zostali zatrzymani w 2015 r. Jednego z mężczyzn oskarżano o publikowanie kontrowersyjnych treści przeciwko wierze islamskiej na jego stronie internetowej.
Od czasu aresztowania bracia byli przetrzymywani w więzieniu dzielnicowym Jhelum, gdzie czekali na proces.
13 grudnia ich sprawa została pośpiesznie przeprowadzona w murach więzienia z powodu obaw o bezpieczeństwo. Watykański raport prasowy donosi, że sędzia dodatkowy Javed Iqbal Bosal uznał obu mężczyzn winnymi i wydał wyroki śmierci.
Qaisar i Amoon od początku wspiera Centrum Pomocy Prawnej, Pomocy i Osadnictwa (CLAAS). Oragnizacja CLAAS postanowiła jak najszybciej zakwestionować decyzję przed Lahore High Court Bench w Rawalpindi. „CLAAS uważa, że w sprawach o bluźnierstwo sędziowie zawsze są ulegają presji fanatyków religijnych i dlatego skazują winnych oskarżonych o bluźnierstwo”.
Grupa kampanii wyraziła swoją opinię, zauważając, że sędzia w tej sprawie „nie zastosował użył logicznego rozumowania” i „skazał oskarżonego w bardzo przypadkowy sposób”.
Możliwość komentowania została wyłączona.