Saga opóźnionego promu Ferguson Glen Sannox: Od problemów konstrukcyjnych do pierwszych prób na morzu
Podróż promu Glen Sannox, należącego do CalMac i budowanego w stoczni Ferguson nad rzeką Clyde, to historia opóźnień i wyzwań, które niedawno osiągnęły punkt kulminacyjny w pierwszych próbach na morzu. Pierwotnie miało to być zakończone w 2018 roku, jednak statek, wraz ze swoją siostrzaną jednostką Glen Rosa, spotkał się z licznymi przeszkodami związanymi z błędami w projekcie i problemami konstrukcyjnymi, co wydłużyło czas budowy o sześć lat.
Mimo burzliwej podróży ostatni kamień milowy w postaci pierwszego rejsu promu Glen Sannox pod własną mocą jest znaczącym krokiem naprzód. Przypięty do holownika w celu zapewnienia bezpieczeństwa, prom wyruszył w swój inauguracyjny rejs w dół rzeki, sygnalizując początek rygorystycznych prób na morzu. David Tydeman, dyrektor generalny Ferguson Marine, określił ten moment jako kluczowe osiągnięcie, uznając zaangażowanie zespołu stoczni i współpracę z Caledonian Maritime Assets Limited (CMAL), agencją rządową odpowiedzialną za zamówienia promów.
Próby, które początkowo miały dotrzeć tylko do Greenock, przekroczyły oczekiwania, gdy statek zaryzykował dalszą trasę, płynąc aż do Gourock. Wykonując manewry obejmujące testy napędu i zakotwiczenia, Glen Sannox wykazał swoje możliwości, przygotowując grunt pod dalsze oceny w nadchodzących tygodniach. Te próby są kluczowymi krokami w kierunku zapewnienia gotowości promu do obsługi ważnej trasy na Arran, obowiązku, który w przyszłości przejmie CalMac po zakończeniu przez stocznię testów.
Saga Glen Sannox odzwierciedla szersze wyzwania w przemyśle stoczniowym, z dysputami dotyczącymi odpowiedzialności i eskalacją kosztów rzucających cień na projekt. Jim McColl, przewodniczący Clyde Blowers, firmy inwestycyjnej, która uratowała Ferguson Marine przed bankructwem, obarczył CMAL winą za wadliwe procesy zakupowe i żądania zmian projektowych. W przeciwieństwie do tego, CMAL przypisało opóźnienia niepowodzeniom wykonawcy, prowadząc do gorzkiej dyskusji, która ostatecznie doprowadziła do upaństwowienia stoczni.
W obliczu zamieszania los stoczni Ferguson wisi na włosku, z wezwaniami do zabezpieczenia jej przyszłości poprzez nowe kontrakty. Związek zawodowy GMB, reprezentujący pracowników stoczni, opowiada się za interwencją rządu w celu ochrony miejsc pracy i przywrócenia reputacji stoczni w zakresie terminowych i budżetowych dostaw. Propozycje dotyczące mniejszych promów CalMac oferują iskierkę nadziei, opierając się na przeszłych sukcesach w odbudowie zaufania i stabilności w branży.
Gdy Glen Sannox wyrusza w swoje próby na morzu, symbolizuje on nieugiętość w obliczu przeciwności, dowód na wytrwałość tych zaangażowanych w jego budowę. Poza swoją rolą jako promu, stanowi on wyraz aspiracji i wyzwań branży żeglugowej, która radzi sobie w burzliwych wodach, dążąc do utrzymania się na powierzchni wśród fal niepewności.
Autor: DE
źródła: TheScottishSun, BBC, FaxNews