Świat

Arabia Saudyjska zapłaciła za przygotowanie ataku na WTC

Nowe dowody świadczą o tym, że Arabia Saudyjska zapłaciła dwóm ludziom za przeprowadzenie ataku próbnego dwa lata przed atakami na World Trade Center (WTC).




Zamach terrorystyczny dokonany dokładnie 16 lat temu, 11 września 2001 roku, w którym zginęło 3000 ludzi był poprzedzony nieudaną próbą „na sucho” w 1999 roku.
Ostatnio odkryte dowody ujawniają, że ambasada saudyjska w Waszyngtonie mogła zapłacić za dokonanie próby – donosi The New York Post.
Opłaceni ludzie mieli udawać studentów i przybyli do USA aby polecieć samolotem z Phoenix do Waszyngtonu liniami America West. Podczas lotu wielokrotnie próbowali dostać się do kabiny pilotów. Próby były nieskuteczne. Samolot był zmuszony lądować w Ohio a FBI aresztowała napastników, których następnie wypuszczono na wolność.
Rodziny 1400 ofiar złożyły pozew przeciwko działaniom saudyjskiej ambasady na 5000 stronach.
Podniesiono związek rządu saudyjskiego z al Qaedą. O wieloletnich związkach mówił główny adwokat rodzin ofiar Sean Carter.
Prawnicy Arabii Saudyjskiej odpierają zarzut.
Nowe rewelacje FBI mówią o tym, że dwaj Saudowie Mohammed al-Qudhaeein i Hamdan al-Shalaw należeli do siatki agentów arabskiego Królewstwa. Obaj byli uczestnikami spisku 9/11, brali udział w licznych szkoleniach w Afganistanie. Mieszkając już w Arizonie mieli wiele kontaktów z pilotem – porywaczem oraz liderem Saudów obecnie przetrzymywanym na Guantanamo Bay. Jeden z nich tygodnie przed właściwym atakiem próbował dostać się do USA ale został zawrócony, bo był na liście terrorystów.
Qudhaeein był zatrudniony przez Ministerstwo Spraw Islamskich Arabii Saudyjskiej natomiast Shalawi był wieloletnim pracownikiem rządowym Saudów w Washington DC. W 1999 próbowali się dostać do kokpitu pilotów testując bezpieczeństwo przed porwaniami. Po wejściu na pokład zwrócili uwagę obsługi zadając wielokrotnie techniczne pytania. Obsłudze wydało się to podejrzane – donoszą akta FBI.

źródło: Daily Mail, 10.09.2017