Malarz, który podpalił hotel imigrantów dostał najdłuższy wyrok
Najdłuższy wyrok z wszystkich wyroków, które otrzymali uczestnicy zamieszek podczas protestów antyimigracyjnych otrzymał malarz, który podpalił hotel z imigrantami. W ubiegłym miesiącu wybuchły zamieszki w Wielkiej Brytanii po tym jak nożownik zamordował trzy dziewczynki uczestniczące w lekcjach tańca. 17-latek, który urodził się w Banks, nieopodal Southport, został aresztowany przez policję, jednak ta nie chciała ujawnić szczegółów odnośnie danych personalnych sprawcy. W cieniu niedomówień i domysłów podsycanych przez Nigela Farage’a z Reform UK doszło do protestów w całej Anglii. Tysiące osób wyszło z transparentami na ulice i pojawiły się kontrmanifestacje. Oskarżano polityków o niepowstrzymanie nielegalnej imigracji. Wśród przeciwników tych wystąpień pojawiły się flagi palestyńskie i patrole muzułmanów z maczetami. Łącznie policja aresztowała ponad tysiąc osób, którzy dopuszczali się aktów wandalizmu i atakowała policję.
Wśród aresztowanych znalazł się 27-letni Thomas Birley ze Swinton, niedaleko Rotherham, malarz, który wziął udział w brutalnych zamieszkach. Przyznał się do zarzutu podpalenia z zamiarem zagrożenia życia i posiadania broni ofensywnej – pałki policyjnej. Do próby pogromu doszło w hotelu Holiday Inn Express w Rotherham w South Yorkshire, gdzie zamieszkiwali imigranci w ramach rządowego programu akomodacji osób z nieuregulowanym prawem pobytu. W zamieszkach 50 policjantów zostało rannych. Malarz dekorator Birley był widziany jak wrzucał do ognia deski aby spalić hotel. Atak w hotelu twał 12 godzin. Policja blokowała wejście ale tłum wdzierał się do budynku. Personel hotelu zabarykadował się w jednym z pomieszczeń używając lodówki. Panikowali i płakali. Pomimo zasłaniania twarzy szalem, Birley, został rozpoznany i aresztowany.
Straty wyrządzone w hotelu oszacowano na ponad milion funtów. Nikomu nic się nie stało ale personel i okoliczni mieszkańcy przeżyli traumę.
Birley został skazany na dziewięć lat więzienia, co jest najdłużyszm wyrokiem jaki otrzymał uczestnik zamieszek.