W szpitalu Premierem Johnsonem opiekowali się imigranci
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson opuścił szpital w niedzielę 12 kwietnia po tygodniu leczenia na koronawirusa. Podziękował także dwóm pielęgniarzom, którzy czuwali przy jego łóżku przez 48 godzin, na wypadek, gdyby jego stan pogorszył się.
Premier spędził ostatni tydzień w londyńskim szpitalu św. Tomasza – w tym trzy noce na oddziale intensywnej terapii – leczony na wirusa.
Niedługo po zwolnieniu Johnson opublikował wideo, w którym podziękował lekarzom, którzy pomogli mu w wyzdrowieniu, i zachował specjalne pochwały dla Luisa z Portugalii i Jenny z Nowej Zelandii.
Specjalistami medycznymi, którzy troszczyli się o premiera walczącego z wirusem są pielęgniarze dyplomowani Luis Pitarma z Portugalii i Jenny McGee z Nowej Zelandii. Spędzili oni 48 godzin czuwając przy łóżku Premiera.
29-letni pielęgniarz przeniósł się w 2014 roku do Londynu po zdobyciu kwalifikacji w Lizbonie. Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa podziękował telefonicznie Luisowi.
Ivo Pitarma – kuzyn Luisa mieszkający w rodzinnym Aveiro powiedział: „Oczywiście wiedziałem, że Luis był pielęgniarzem w Londynie, ale nie miałem pojęcia, że opiekował się Borisem Johnsonem, więc dla mnie to była prawdziwa niespodzianka”.
Luis przez dwa lata pracował jako pielęgniarz w Luton i Dunstable Hospital NHS Foundation Trust, opiekując się pacjentami przed i po operacji, zanim przeniósł się do Londynu i został pielęgniarzem na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Premier podziękował także lekarzom i innym pielęgniarkom oraz powiedział, że NHS uratowało mu życie.
Wcześniej ujawniono, że jednym z lekarzy nadzorujących opiekę Johnsona był wiodący specjalista ds. Płuc Dr Richard Leach, starszy klinicysta w Guy’s and St Thomas 'Hospital. Twierdzi on jednak, że jego rola nie była taka ważna.
Dr Leach pracuje w centralnym szpitalu londyńskim od 1994 roku, a w King Edward VII Hospital od 2016 roku.
Jego encyklopedyczna wiedza na temat układu oddechowego została nawet zapisana w pięciu wiodących podręcznikach.
Bezpośrednią opiekę nad Premieram na oddziale intensywnej terapii sprawował także lekarz włoskiego pochodzenia Dr Luigi Camporota, konsultant w dziedzinie intensywnej terapii.
W ubiegłym tygodniu dr Camporota przeprowadził seminarium wyjaśniające innym szpitalom najlepszy sposób na podłączenie pacjenta z koronawirusem do respiratora.
Premier udał się na wypoczynek do Checkers, swojej wiejskiej rezydencji w Buckinghamshire aby nabrać sił, przed powrotem do pracy.
Johnson trafił do szpitala po 10 dniowej izolacji na Downing Street 11 i próbie pozbycia się „uporczywych symptomów” COVID-19.
W szpitalu St Thomas’s premier miał wykonane testy krwi, wątroby i nerek. Wykonany został także elektrokardiogram (ECG). oraz prześwietlenie płuc. Miał pozostać w szpitalu przez noc z niedzieli na poniedziałek 5/6 kwietnia, ale czuł się źle i w poniedziałek wieczór postanowiono przenieść go na intensywną terapię w zasięgu respiratora.
W kraju zanotowano już 10,612 zgonów z powodu koronowirusa, choć skala zgonów może być wyższa, jeśli weźmie sie pod uwagę śmierci w domach. Koroner posiada uprawnienia aby zatwierdzać zgon w sposób uproszczony. Do pakowania zwłok zabieranych z domów używa się podwójnych worków na ciało. Zabronione jest mycie i przebieranie zmarłych.
Wiadomość o hospitalizacji Borisa Johnsona pojawiła się wkrótce po przemówieniu królowej do narodu, w którym powiedziała Brytyjczykom, by przygotowali się na 'trudne tygodnie przed nami’.
Sekretarz zdrowia Matt Hancock zagroził 6 kwietnia odwołaniem prawa do ćwiczeń na świeżym powietrzu, jeśli ludzie będą dalej lekceważyć środki dystansowania społecznego; jednak w popołudniowej wypowiedzi sprostował, że w tej chwili nie ma takiej konieczności.
Główna urzędniczka medyczna Szkocji zrezygnowała po tym, jak przyłapano ją na podróżach do domu rodzinnego i oskarżono ją o lekceważenie jej własnych rad.
54-latka z Essex została pierwszą położną, która zmarła z powodu koronawirusa w Anglii.
Media podały także informację, że na koronawirusa zmarło 17 kierowców Transport of London.
Pierwszą Parlamentarzystką u której zdiagnozowano COVID-19 była minister zdrowia Nadine Dorries, która już czuje się lepiej i ma zalecone aby dużo wypoczywać.
W Wielkanocny weekend można było zobaczyć wiele osób wypoczywających na świeżym powietrzu pomimo zakazu opalania. Szacuje się, że co dziesiąty Anglik nie przestrzega zaleceń do pozostania w domu.