Świat

Donald Trump – rewolucyjne zmiany ale czy na lepsze?

Donald Trump obejmie fotel Prezydenta Stanów Zjednoczonych w dniu 20 stycznia 2017 roku. Do tego czasu będzie weryfikował swoje cele ogłaszane w czasie kampanii wyborczej a ile z nich zostanie zależeć będzie nie tylko od niego samego, ale od skuteczności różnych grup interesów, którzy będą prowadzili negocjacje. Wydawać się by mogło, że wszystko powinno być uzgodnione wcześniej a wizja polityki Stanów Zjednoczonych powinna być przynajmniej zgodna z przedwyborczymi deklaracjami. Tak jednak nie jest. Złośliwi twierdzą, że nie minie sporo czasu, a prezydent USA będzie robił to co jego poprzednicy lub może być nawet gorszy stawiając pewne priorytety finansowe  wyżej niż dobro społeczne oraz że będzie tylko twarzą Ameryki.
Brytyjski dziennikarz Peter Oborn widzi jednak i pozytywne aspekty w zwycięstwie Donalda Trumpa w wyścigu o fotel prezydenta. Mówi, że „rewolucja Trumpa może przywrócić wartości rodzinie

Od ogłoszenia wyniku wyborów do czasu objęcia prezydentury, wiele spraw powinno się wyjaśnić a świeżość postawy nowego prezydenta na tle poprzedniego – Baraka Obamy sprawującego rządy przez ostatnich 8 lat przyciąga uwagę nie tylko mediów ale także jego zwolenników, którzy marzą o starym świecie, w którym mogli czuć się bezpiecznie.
Nie wszystkich zadowoli wartość słów Donalda Trumpa wypowiadana w czasie kampanii wyborczej. Głośnym tematem był fakt, że zabroni on wjazdu Muzułmanom do Ameryki. Do niczego takiego nie dojdzie i tylko naiwni mogli uwierzyć, że są to poważne zamiary. Słowa o totalnym banie dla Muzułmanów zostały wygłoszone tuż po ataku terrorystycznym w San Bernardino w 2015. Padły wówczas mocne słowa o „totalnym i kompletnym” zamknięciu dla nich granic USA.
Obecnie sam Donald Trump mówi, że celowo przestał używać słowa „Muzułmanie” na określenie, kogo będzie dotyczył zakaz wjazdu do kraju oraz twierdzi, że wszystkie jego sugestie są propozycjami otwartymi dla negocjacji. Król Arabii Saudyjskiej, oskarżanej przez Trumpa o wspieranie terroryzmu –  Abdulaziz Al Saud – przesłał we wtorek życzenia Trumpowi:

I am pleased to send you, on behalf of the people and the Government of the Kingdom of Saudi Arabia and in my own name, the best congratulations and wishes of good health and happiness.

Król także życzył Trumpowi wszelkich sukcesów w zapewnieniu bezpieczeństwa i pokoju na Bliskim Wschodzie, pomimo, że w czasie kampanii krytykował jego postawę.
To co mówił Trump o zwykłych Muzułmanach, np. straszył że za porzucenie wiary każą śmiercią, nie razi go już u bogatych Muzułmanów, z którymi ma dobre stosunki i nazywa „dobrym przyjacielem” i „wielkim człowiekiem” – jak wyraził się o Hussainie Sajwani – prezesie Damac Properties, firmy zajmującej się luksusowymi nieruchomościami w Dubaju.
Poleciał nawet do tego Muzułmańskiego przyjaciela spędzić z nim trochę czasu i ogłosił wspólny gigantyczny projekt budowy klubu golfowego, który ma być realizowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Projekt ma zajmować powierzchnię 7-krotnie większą od Pentagonu i będzie w/g Trumpa „większy lepszy i silniejszy” niż cokolwiek w regionie. Tych samych słów użył na określenie jaka będzie amerykańska armia, po tym jak zostanie prezydentem.
Komisarz Handlu Unii Europejskiej Cecilia Mainstroem jest zdania, że znienawidzona w wielu krajach tajna umowa TTIP, forsowana poza plecami zwykłych obywateli, ulegnie zwolnieniu i nie będzie priorytetem nowej administracji pod przewodnictwem Donalda Trumpa a jej przeciwnicy ogłaszają już dziś „zwycięstwo ludzi”.
Putin nie oczekuje ocieplenia stosunków USA-Rosja, choć jak mówi, złagodzeniu może ulec retoryka Amerykanów.
Donald Trump mówił w kampanii wyborczej, że USA musi wyjść z NATO i chronić tylko te kraje, które będą płaciły. Wywiad Brytyjski ostrzega, że wyjście USA z NATO będzie zagrożeniem dla pokoju w Europie.
Jeśli chodzi o obietnicę składaną polskim obywatelom, że będą mogli bez-wizowo podróżować do Stanów Zjednoczonych i że uczyni to w pierwszych tygodniach swojej prezydentury to nie wiadomo, czy znajdzie czas w swoich podróżach pomiędzy Arabią Saudyjską, Abu Dabi i Katrarem, gdzie poszukuje nowych możliwości inwestycji.
Dla Polski, bezwizowa wymiana z USA byłaby ogromną szansą na zacieśnienie kontaktów z rodzinami i lepsze poznanie zachodniego stylu. Jednocześnie wzrosłaby pozycja Polski w regionie jeśli byłaby uznana przez Kongres jako partner strategiczny. Oczywiście „więcej, lepiej i silniej” w stylu Trumpa łączyłoby się z ogromnymi pieniędzmi, które Polska musiałaby zainwestować w zbrojenia. USA będzie szukało nowych środków, po tym jak niedawno Wielka Brytania spłaciła ostatnie raty za „pomoc sojuszniczą” w czasie drugiej wojny światowej.
Być może Prezydentowi USA trzeba będzie przypomnieć, że Prezydentura to nie tylko biznes dla kraju ale przede wszystkim służba społeczna i spełnianie oczekiwań społeczeństwa, w tym obywateli USA polskiego pochodzenia, którzy taki gest przyjęli by bardzo gorąco.
Pomiędzy bajki należy włożyć wybudowanie muru na granicy z Meksykiem, za który mieliby zapłacić sami Meksykanie, do czego nawoływał Trump w czasie wyborów. MSZ Meksyku jasno odpowiedział, że tego nie sfinansują. Ale polskie sprawy wciąż jeszcze mają szanse zaistnieć i trafić pod obrady Kongresu.

  1.  Źródła:
    The Guardian: Donald Trump: ban all Muslims entering US
  2. Washinton Post: Does Trump still support a Muslim ban? He won’t say, but Pence says: ‘Of course not.’
  3. Donald J. Trump Statement on Preventing Muslim Immigration
  4. Aawsat Saudi King Congratulates Trump on his Election
  5. The Independent: Donald Trump still does business in Saudi Arabia, despite blaming the country for 9/11
  6. The Daily Beast: Trump Only Loves Rich Muslims Who Give Him Money
  7. Daily Mail: PETER OBORNE: At last! He may be a bigot, racist and misogynist but Donald Trump’s revolution could finally bring back family values