Lekarz zwolniony bo nie aprobuje gender
Dr David Mackereth został zwolniony za to, że twierdził, że ludzie nie mogą wybrać swojej płci.
Ministerstwo Pracy i Emerytur zatrudniające Davida prosiło go aby zwracał się do pacjentek i pacjentów tak jak sobie tego życzą a nie tak jak wyglądają. Mężczyźni, zachowujący się jak kobiety życzą sobie aby zwracać się do nich per 'Pani’ – taką informację otrzymał lekarz aplikujący o pracę w Ministerstwie Pracy i Emerytur. Stało to przeszkodą w pracy lekarza, którego wychowanie i wiedza nie pozwalało mu zmieniać swoich przyzwyczajeń i nie chciał zwracać się do mężczyzn per 'Pani’. Lekarz zaczął się martwić, że ponieważ nie chce zaaprobować kultury gender zostanie zwolniony.
David nie krył swojej wiedzy na temat płci i twierdził, że to geny i biologia określają płeć a nie nasze życzenia i wiedząc, że naraża swoja karierę mówił o tym, bo nie potrafił stwierdzić czegoś innego bo: 'nie byłby w zgodzie z sobą samym’.
Dawid odpowiadał: „Jako Chrześcijanin wierzę, że płeć jest uwarunkowana genetycznie i biologicznie”. Stwierdzono, że nie może wykonywać tego zawodu i pozbyto się go.
Prawo dotyczące równego traktowania wszystkich Equality Act z 2010 roku traktuje nieprzestrzeganie odpowiedniego traktowania osób mniejszości jako nękanie i wprowadził rygorystyczne zasady tworzące szczególne prawo dla osobników trens-płciowych. Jest wbrew prawu zabranianie osobnikowi określającemu się jako kobieta dostępu do basenu pływackiego przeznaczonego tylko dla kobiet, chociażby wyglądał na mężczyznę. Krytycy takiego prawa zarzucają osobom trans dwulicowość. Wystarczy spróbować wejść do jakiegokolwiek klubu gejowskiego nie będąc gejem a zostanie się wyrzucony na zbitą twarz. Pracownik, który znalazł się w takim klubie z racji prac, które tam wykonywał opowiadał do jakich niemoralnych scen dochodzi w takich klubach, w tym także z udziałem dzieci, ale nie nadaje się to do cytowania. Inni krytycy kultury -trans opowiadają, że zetknięcie z tymi osobami pozostawiło ogromny niesmak, kiedy okazało się, że te osoby nie są takie biedne i poszkodowane na jakie pozują a charakteryzuje je agresja.
Innym ważnym zarzutem osób krytykujących rosnącą kulturę gender jest możliwość otrzymania renty inwalidzkiej z uwagi na bycie trans. Wystarczy uzyskać dokument potwierdzający zakwalifikowanie nas do płci innej niż w akcie urodzenia tzw. Gender Recognition Certificate aby móc pobierać rentę inwalidzką w Wielkiej Brytanii.
Dr David Mackereth po zwolnieniu go z pracy powiedział: „Nie chodzi o to, czy się zgadzamy, czy nie, ale czy możemy to powiedzieć” .
„Nie zamierzam nikogo denerwować. Dbam głęboko o osoby transpłciowe. Ale musimy być w stanie powiedzieć, co myślimy, i bronić tego, w co wierzymy, w sposób bez zwalczania. W przeciwnym razie zamienimy się w stan dyktatorski, w którym wszyscy jesteśmy zniewoleni „.
Media przedstawiają Dr Davida jako skromnego człowiek, który relaksuje się czytając książki historyczne i uprawiając pomidory w swoim ogrodzie w Dudley w West Midlands. David okazał się być nieprawdopodobnym wyznawcą wolności słowa, który poświęcił własne stanowisko domagając się zrozumienia jego naukowych poglądów.
Pilnie strzeże swojej prywatności, odmawiając ujawnienia jakichkolwiek informacji na temat swojej żony i czterech dorosłych dzieci. Przyznaje, że jest przerażony, że jego niemodne poglądy mogą spowodować, że zostanie publicznie „zlinczowany”.
Być może ma on dobry powód, by się denerwować, biorąc pod uwagę nasze cenzurujące czasy, w których każdy, kto odważy się odejść od modnego konsensusu, że płeć jest konstrukcją społeczną, a nie faktem biologicznym, może zostać poddany demonizacji.
Ponieważ prawa osób transpłciowych znalazły się w czołówce dyskursu publicznego, David twierdzi, że wśród kolegów z NHS pojawił się „klimat strachu” dotyczący nowych protokołów.
Na przykład, lekarze zalecają teraz British Medical Association, aby użył terminu „osoby w ciąży”, aby uniknąć obrażania osób transpłciowych. Od przyszłego roku wytyczne rządowe mogą wymagać od lekarzy ogólnych, aby przed każdym spotkaniem pytali o orientację seksualną pacjentów, aby uniknąć dyskryminacji.
Tymczasem proponowane zmiany w ustawie o uznawaniu płci oznaczałyby, że ludzie mogliby łatwo identyfikować się jako płeć przeciwna bez potrzeby diagnozy medycznej. Wszystko to przeraża Davida, który wierzy, że nie tylko takie środki spowodują nieopisaną psychologiczną krzywdę dla pacjentów, ale że już kulejąca służba zdrowia NHS zostanie zepchnięta do przepaści.
„W dzisiejszych czasach bardzo niewiele mówi się między pracownikami, ponieważ nikt z nas nie wie, jakie są zasady” – mówi. „Zostaliśmy przeszkoleni, aby donosić do innego lekarza, jeśli ktoś nie stosuje się do zasad ale nikt nie chce zostać zgłoszonym w raporcie.
„Istnieje przekonanie, że nie możemy powiedzieć, co myślimy, bo możemy zostać oskarżeni o nękanie. Pielęgniarki napotykające męskie genitalia na oddziałach kobiecych szeptały mi, że sytuacja jest zła.
„Niektórzy moi koledzy – starsi lekarze – są wzburzeni przez to, co mi się przydarzyło, ale co mam im powiedzieć?
– W końcu, jeśli powiedzą to samo co ja, czy kraj zacznie tracić potrzebujących, wybitnych chirurgów, którzy nie są już uznani za zdolnych do pracy, ponieważ użyli niewłaściwego zaimka?
Kiedy David przybył na Uniwersytet St Andrews w Szkocji w 1981 roku, aby studiować medycynę, sprawy wyglądały zupełnie inaczej. „Nie było mowy o możliwości zmiany płci” – mówi. „Ludzie transseksualni istnieli, ale w jakiś sposób wszyscy się dogadywaliśmy”.
Został chrześcijaninem po pierwszej kadencji na uniwersytecie, kiedy poznał religijnego studenta medycyny. Mówi, że jego nawrócenie uczyniło go jeszcze bardziej zdecydowanym w sprawie biologicznego determinizmu płci.
„W swoim własnym umyśle jasno wiem, czego Biblia uczy na temat płci” – mówi. „Na początku Bóg uczynił ich mężczyznami i kobietami”.
Podczas gdy niektórzy uważają, że jawna duchowość może kłócić się z karierą naukową, David, który ukończył szkolenie medyczne w Manchesterze, gdzie poznał swoją żonę od 30.
Mówi: „Ludzie pytają, dlaczego muszę wnieść chrześcijaństwo do mojej argumentacji, kiedy mogę udowodnić, że mam rację z nauką. Myślę, że argument naukowy jest rozstrzygający, ale sam w sobie nie jest wystarczająco silny. Nauczono nas relatywistycznego poglądu na świat, w którym nie ma absolutnej prawdy.
„Nie możemy uporać się z relatywizmem bez wprowadzenia filozofii czy chrześcijaństwa”.
David zrobił karierę jako lekarz zastępczy na licznych oddziałach ratunkowych w całej Anglii, Walii i Szkocji, a przez ostatnie siedem lat pracował głównie w pogotowiu (A & E) w Szpitalu Princess Royal w Telford w Shropshire.
Uważa on, że gdy małżeństwa osób tej samej płci stały się legalne w 2014 r., zwrócono uwagę na kwestię związaną z płcią.
„Nagle problemy transpłciowe stały się „brytyjskimi wartościami”– mówi. „Jeśli powiesz sześcioletniemu chłopcu, że mogą być dziewczynkami, oczywiście będą zdezorientowani.”
Czy nie wierzy, że niewielka mniejszość po prostu rodzi się w niewłaściwym ciele? „Chciałbym z nimi porozmawiać, zanim odpowiem na to pytanie – i byłbym skłonny to zrobić” – mówi David.
Jest przekonany, że osoby transpłciowe są ofiarami mroczniejszej agendy kierowanej przez globalne siły dążące do całkowitego zniesienia różnic płciowych.
Cytuje Facebooka, który w 2014 roku wprowadził 71 terminów identyfikacji płci, od bezpłciowego po interseksualisty i poligender.
Odwołuje się także do George’a Orwella z 1984 r. I jego niewiarygodnie profetycznej przesłanki o totalitarnym państwie i jego systematycznym wykorzenieniu słów i ich znaczeń.
David uważa, że ideologia gender jest tak dogmatyczna, że zbliżamy się coraz bardziej do podobnego środowiska. „Kiedy już nie mamy już płci, wszyscy jesteśmy tacy sami”, mówi. „Władza rządząca może nas kontrolować. To sposób na zniewolenie nas wszystkich.
„Jeśli nie możemy nazwać ciężarnych kobiet w ciąży kobietami i musimy nazywać ich ludźmi, to osiągnęliśmy etap mówiący, że dwa plus dwa to pięć, a czarny to biały, a my jesteśmy niewolnikami”.
Wskazuje, że NHS obejmuje nie tylko wielu chrześcijan, ale także ogromną liczbę muzułmańskich lekarzy, z których wielu czuje się podobnie niewygodnie z tematem zmiany płci ze względu na religię.
„Czy zamierzają zabrać tych wszystkich lekarzy i pielęgniarki na bok i zwolnić ich? Nie będzie już NHS „, mówi.
David ujawnił, że w trakcie swojej kariery medycznej świadomie leczył tylko jednego transseksualnego pacjenta, kobietę transpłciową dwa lata temu.
Mówi, że to potwierdza jego przekonanie, że transgenderyzm jest stosunkowo rzadki. W przypadku tego jednego pacjenta, jak mówi, kontakty udało mu się przetrwać bez użycia jakichkolwiek zaimków: „Było to bardzo trudne, ale oczywiście nic nie powiedziałem. To nie byłoby właściwe „ – powiedział.
Połączenie choroby serca, która sprawia, że łatwiej się męczy, oraz chęć pomocy osobom niepełnosprawnym w uzyskaniu świadczeń, do których są uprawnieni, skłoniło Davida do złożenia w maju tego roku wniosku o stanowisko rzeczoznawcy ds. Niepełnosprawności dla DWP (Department of Work and Pensions).
Został zrekrutowany przez APM, agencję pośrednictwa pracy i wysłano go na dwa tygodnie szkolenia w Londynie wraz z czterema innymi lekarzami. W drugim tygodniu szkolenia, lekarz polecający grupę pięcioosobową ogłosił, że muszą użyć zaimka żądanego przez klienta w rozmowach mówionych i całej korespondencji pisemnej.
Wielu może argumentować, że ze względu na kilka słów warto było zachować uczucia dla siebie – ale David twierdzi że zaimki „on” i „ona” są niezwykle istotne. „One opowiadają się za tym, kim jesteśmy i w jaki sposób odnosimy się do siebie nawzajem” – mówi.
David wie, że osoba transpłciowa może czuć się obrażona, gdyby została określona jako płeć, do której już nie należała, ale twierdzi, że nie miałoby to wpływu na jakość jego pracy.
„Ludzie mogą mówić, że nie traktuję ich z szacunkiem – jeżeli szacunek oznacza, że zgadzam się ze wszystkim, co ktoś mi mówi. Tak nie jest. Oznacza to, że się nie zgodzę, ale nadal będę zapewniał taki sam standard opieki „.
Po wyrażeniu sprzeciwu David został skierowany do menedżera APM, który zaprosił go na spotkanie w następnym tygodniu po tym, jak rozpoczął pracę w biurach w Birmingham.
Zapytał: „Gdyby mężczyzna poprosił cię, abyś zwracał się do niego pre 'Pani’, zrobiłbyś to? „Powiedziałem, że nie mogę. Jeśli ktoś ma męskie chromosomy XY i męskie genitalia, nie mogę z czystego sumienia nazwać ich kobietą. Zgodziliśmy się, że nie pójdę do pracy, dopóki DWP nie zdecyduje, co się ze mną stanie.
Kilka dni później jego menedżer wysłał e-mail z informacją, że ponieważ David odmówił używania zaimków w wymagany sposób, łamał prawo, mógł nękać ludzi i dlatego jego umowa została rozwiązana.
„Byłem zdruzgotany” – przyznaje David. „Jestem pasjonatem bycia dobrym lekarzem, a nawet jeśli nie zgadzam się z kimś, nie chcę, aby wyrządzać jakąkolwiek krzywdę”.
Napisał do agencji, która zatrudniła go na stanowisku lekarza miejscowego, ale nie ma wielkiej nadziei, że zostanie dopuszczony do oddziałów ratunkowych NHS. „Ludzie, z którymi pracowałem, będą się bać, że ktoś zobaczy jak ze mną rozmawiają” – mówi.
Przeczytał wiele „nieprzyzwoitych” komentarzy na jego temat w Internecie i przyznaje, że jeśli nie znajdzie pracy wkrótce „pieniądze się skończą”.
Ale mimo wszystko nie żałuje swojej decyzji: „DWP odrzuciła nie tylko Chrześcijaństwo, ale także inne ogromne światopoglądy, jakby nie istniały. Jestem gotowy na ponosić konsekwencje, ponieważ wolność słowa jest sprawą krytyczną dla nas wszystkich. Musimy być w stanie powiedzieć, co myślimy „.
Rzecznik DWP powiedział Mailowi, że Mackereth wyjaśnił podczas szkolenia, że odmówi używania zaimków, które nie pasują do jego poglądu na biologiczną płeć osoby, i że Ustawa o równości uczyniła niezgodnym z prawem dyskryminowanie z powodu „chronionej cechy”. „takie jak zmiana płci. Dodała: „Oczekujemy, że wszyscy asesorzy będą traktować oceny z wyczuciem i będą przestrzegać Ustawy o równości z 2010 roku”.
Tagi: gender, NHS, brytyjska służba zdrowia