Wielka Brytania powinna zacząć łagodzić blokadę
„Wielka Brytania powinna zacząć łagodzić blokadę od przyszłego poniedziałku, a następnie ponownie otworzyć puby i szkoły do końca maja, jeśli nie pojawi się nowy duży wzrost liczby zachorowań na koronawirusy.” powiedział były doradca Światowej Organizacji Zdrowia profesor Karol Sikora.
Downing Street realizuje sugestie dotyczące ewentualnego złagodzenia środków restrykcyjnych wprowadzonych przez premiera 23 marca.
M.in. rząd chce wprowadzenia spotkań pomiędzy 10 osobami. Każdy ma wybrać 10 osób z rodziny i znajomych, z którymi się będzie spotykał.
Profesor Karol Sikora, specjalista ds. nowotworów i były doradca WHO, ostrzega, że tysiące ludzi może umrzeć na raka i problemy z sercem, jeśli blokada będzie trwała znacznie dłużej.
Powiedział The Telegraph: „Dopóki nie zobaczymy drugiej fali wirusa, powinniśmy zaplanować pełną operację do końca maja, włącznie z otwarciem szkół, a nawet barów i pubów oraz zmniejszeniem dystansu społecznego”.
„Byłbym w tym agresywny. Jeśli tego nie zrobimy, więcej ludzi umrze na raka i choroby serca”. K. Sikora
Profesor Sikora powtórzył dziś rano w BBC Breakfast, że „musimy zacząć od nowa” sprawą leczenia raka w służbie zdrowia, aby uniknąć „katastrofy”.
Powiedział: „NHS spisała się fantastycznie z Covidem, teraz musimy wyjść z trybu Covid, utrzymując go, ponieważ nie do końca wiemy, co się stanie, ale zacznijmy od dwóch rzeczy, które są krytyczne: usług w zakresie nowotworów i usług w zakresie serca. To są dwie kluczowe rzeczy, z którymi musimy się pilnie uporać”.
Naukowcy w dalszym ciągu postępują z ostrożnością co do wszelkich istotnych zmian w lockdownie w obawie przed jeszcze bardziej śmiercionośnym drugim skokiem przypadków, zabijającym jeszcze więcej osób i pozostawiającym NHS na kolanach.
Prace toczące się za kulisami wskazują, że centra ogrodnicze i centra recyklingu będą otwarte w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Podkreślono również szereg innych pomysłów, które mają pomóc w ułatwieniu zamknięcia, takich jak kupujący i osoby dojeżdżające do pracy w uszytych maskach.
Departament Transportu poszukuje sposobów na ponowne uruchomienie transportu publicznego z zachowaniem społecznego dystansu.
Puby mogłyby również otworzyć się ponownie, gdyby właściciele racjonowali piwo do dwóch lub trzech kufli na klienta, a następnie prosili go o powrót do domu, aby pomóc w działaniach na rzecz dystansu społecznego, tak twierdzono. Taka opcja mogła być wymyślona tylko przez kompletnych dyletantów, którzy nigdy nie mieli do czynienia z nachalnymi klientami i awanturami po spotkaniu się z odmową obsługi. Także w interesie pubu będzie sprzedawanie jaknajwiększej ilości alkoholu, co czyni ten plan nie tylko głupim ale wręcz absurdalnym. Kto ma liczyć spożyte kufle? Czy państywo zapłaci odszkodowanie za utracone profity poprzez wysyłanie klientów do domu (lub innego pubu?).
Doradca ds. blokad, profesor Eyal Winter z Lancaster University, powiedział, że ludzie „pragną” pubów, które określił jako „ważną część brytyjskiej kultury”.
Eyal Winter, ekonomista doradzający politykom, jak złagodzić ograniczenia związane z koronaawirusem, powiedział, że jeśli puby zostaną ponownie otwarte, trzeba będzie egzekwować społeczny dystans.
Ponad dwie trzecie Brytyjczyków uważa, że blokada nie powinna zostać złagodzona, dopóki koronaawirus nie zostanie „w pełni opanowany”, jak wynika z dzisiejszego sondażu.
Jak wynika z badań Ipsos MORI, w Wielkiej Brytanii poparcie dla blokady jest silniejsze niż w 14 innych dużych gospodarkach borykających się z epidemiami tej choroby.
Wyniki tych badań dadzą Borisowi Johnsonowi powód do refleksji, gdy opracuje plan rozluźnienia drakońskich ograniczeń, które już teraz grożą zniszczeniem jednej trzeciej PKB i utratą milionów miejsc pracy.