Świat

APPLE ukrywa dżihadystów

APPLE odmawia wykonania wyroku sądowego i odblokowania telefonów iPhone należących do dżihadystów odpowiedzialnych za zamordowanie 14 osób w Kalifornii (USA).

Dyrektor firmy Apple Tim Cook twierdzi, że podporządkowanie się wyrokowi ustanowi „niebezpieczny precedens” pomimo tego, że sprawca morderstwa Syed Farook nie żyje. Dyrektor twierdzi też, że zagrażałoby to bezpieczeństwu klientów.
Od dwóch miesięcy FBI jest w posiadaniu iPhona 5C, należącego do islamskiego mordercy inspirowanego Państwem Islamskim Daesh Farooka, i nie może odzyskać danych usuniętych po 10-krotnym wprowadzeniu błędnego hasła.
Muzułmanie Syed Rizwan Farook i jego żona Tashfeen Malik zabili 14 Chrześcijan z St. Bernardino i ranili 28 osób 2 grudnia 2015 r. Farook nienawidził Żydów i Chrześcijan i twierdził, że muszą oni umrzeć. Podczas masakry krzyczał także, że Islam zdominuje świat.
Policja próbuje zebrać więcej szczegółów na temat morderstwa ale firma Apple zasłaniając się dobrem klientów uniemożliwia sprawdzenie telefonu.
Dyrektor Cook powiedział także, że firma nie będzie hakować własnych klientów.
Sędzia Pym nakazał Apple’owi wykonanie aplikacji, która ominęłaby mechanizm czyszczenia danych z telefonu, kiedy wprowadzone jest złe hasło.
Dyrektor Cook stwierdził, że taka aplikacja pozwalałaby na uzyskanie dostępu do każdego posiadanego fizycznie telefonu.
Sprawa trafi do US Supreme Court a przez ten czas, dane jakie można byłoby odzyskać z telefonu staną się bezużyteczne. Dżihadyści powiązani z Farookiem mogą zatem spać spokojnie.
Tagi: Apple Iphone 5c, iPhone 6, aplikacja, Apple’owi