Jacob Rees-Mogg łamie swoją życiową zasadę i krytykuje Ofcom za przestarzałe standardy
Znany polityk i prezenter Jacob Rees-Mogg złamał swoją życiową zasadę i wygłosił ostry krytykę pod adresem brytyjskiego regulatora nadawczego Ofcom. Powodem tego rzadkiego wybuchu było orzeczenie Ofcomu przeciwko GB News, nowej prawicowej stacji informacyjnej, za wielokrotne naruszenia zasad nadawczych.
Badania Ofcomu ujawniły, że kilka odcinków programów GB News, w tym „Stan Narodu” Jacoba Rees-Mogga, oraz prezentacje Esther McVey i Philipa Daviesa, naruszyły przepisy dotyczące polityków pełniących role prezenterów, prowadzących wywiady lub reporterów. Orzeczenie skłoniło Rees-Mogga do niespotykanego dotąd ataku, coś nietypowego dla kogoś, kto zwykle popiera tradycyjne wartości i instytucje.
W ostrych słowach skierowanych przeciwko Ofcomowi, Rees-Mogg oskarżył regulatora o bycie przestarzałym i oderwanym od współczesnej dynamiki nadawczej. Oskarżył go o przywiązanie do minionej epoki, sugerując, że ich standardy przypominają czasy, kiedy wiadomości dostarczały autorytarne postacie, jak Alvar Lidell, prezenter BBC z połowy XX wieku. Rees-Mogg argumentował, że współczesna prezentacja wiadomości cechuje się różnorodnością głosów i opinii, w ostrych kontrastach do jednego autorytarnego tonu przeszłości.
Centralnym punktem krytyki Rees-Mogga były rzekome podwójne standardy Ofcomu, zwłaszcza jego pobłażliwość wobec lewicowych nadawców, takich jak Channel 4 News, podczas gdy narzuca surowe regulacje prawicowym kanałom, jak GB News. Potępił nieumiejętność Ofcomu dostosowania się do zmieniającego się krajobrazu medialnego, podkreślając znaczenie wolności słowa i różnorodnych punktów widzenia w nadawaniu wiadomości.
Sentencje Rees-Mogga powtórzył Nigel Farage, prominentna postać w brytyjskiej prawicy i współpracownik GB News. Farage oskarżył Ofcom o uleganie politycznym naciskom ze strony ugruntowanych mediów, nazywając ich działania otwarcie politycznymi i szkodliwymi dla uczciwej konkurencji w branży medialnej. Zapowiedział niezachwiane wsparcie dla GB News w obliczu tego, co uważał za zorganizowaną kampanię mającą uciszyć odmiennych głosów.
Ogłoszenie wywiadu ekskluzywnego z byłym prezydentem Donaldem Trumpem podkreśliło determinację GB News w walce o zmianę status quo i wzmocnienie swojego wpływu na krajobraz medialny. Z wezwaniem Farage’a do „walki jak diabli”, GB News wydaje się być gotowa skonfrontować się z barierami regulacyjnymi i instytucjonalnymi, które zagrażają jego obecności jako kanału zakłócającego brytyjskie dziennikarstwo.
Starcie między GB News a Ofcomem podkreśla szersze napięcia w branży medialnej, odzwierciedlając walkę o dominację między tradycyjnymi instytucjami a nowymi platformami, które dążą do zdefiniowania granic debaty publicznej. W miarę jak walka o kontrolę nad narracją się zaostrza, wynik nie tylko ukształtuje przyszłość nadawania, ale także określi zakres wolnego wyrażania się i różnorodność w sferze publicznej.
Autor: DA
Źródło: Daily Express