Ciekawostki

Zapomniana katastrofa sprzed 100 lat: zatonięcie oceanicznego liniowca „Empress of Ireland”🚢

Zaledwie dwa lata po słynnej tragedii jaką było zatonięcie Titanica doszło do podobnej na rzece Św. Wawrzyńca. 29 maja 1914 roku czyli dokładnie 100 lat temu, u wschodnich wybrzeży Kanady zatonął jeden z największych transatlantyków „Empress of Ireland” („Cesarzowa Irlandii”) zabierając ze sobą na dno 1000 żyć.

29 maja 1914 roku, o godzinie 2:00 nad ranem, kanadyjski transatlantyk „Empress of Ireland” zatonął na rzece Saint Lawrence, z tragicznym bilansem ponad tysiąca ofiar. To zatonięcie, które nazywane jest „zapomnianą katastrofą”, jest jedną z największych tragedii w historii morskiej żeglugi.

Empress of Ireland
Widok RMS Empress of Ireland na morzu.

„Empress of Ireland” był dumą floty kanadyjskiej, należącej do Canadian Pacific Steamship Company. Zbudowany w 1906 roku w stoczni Fairfield Shipbuilding and Engineering Company w Glasgow, statek ten był jednym z najnowocześniejszych i najszybszych transatlantyków swojej ery. Mierzący 174 metry długości i napędzany maszynami parowymi, „Empress of Ireland” mógł pomieścić 1552 pasażerów i 373 członków załogi. Pływał pomiędzy Kanadą i Wielką Brytanią.

Zdjęcie czarnobiałe Empress of Ireland podkreślające jego piękną sylwetkę

„Empress of Ireland” wypłynął z Quebecu do Liverpoolu 28 maja 1914 roku o godzinie 16:30 czasu lokalnego (EST) z załogą liczącą 420 osób i przewożąc 1057 pasażerów, czyli około dwóch trzecich całkowitej pojemności. W pierwszej klasie lista pasażerów była stosunkowo niewielka, zarezerwowano tylko 87 miejsc. Na zmniejszony popyt miał wpływ, być może, fakt że Titanic zatonął dwa lata wcześniej, choć był reklamowany jako niezatapialny. Dużym powodzeniem jednak cieszyły się bilety, dzięki którym, klasy uboższe mogły podróżować między kontynentami. W drugiej klasie rezerwacja była znacznie większa przy nieco ponad połowie pojemności i 253 pasażerów, co w dużej mierze zawdzięczamy dużej grupie członków Armii Zbawienia i ich rodzinom, liczącej w sumie 170 osób, którzy podróżowali, aby wziąć udział w 3. Międzynarodowym Kongresie Armii Zbawienia w Londynie. Największą rezerwację zanotowano w klasie trzeciej, która wzięła na pokład 717 pasażerów i była niemal całkowicie zapełniona. W tej grupie najwięcej było osób powracających z USA i Kanady do Wielkiej Brytanii i Europy lub imigrantów płynących odwiedzić swoje rodziny.

Katastrofa „Empress of Ireland” rozegrała się w mglisty ranek, kiedy statek zmierzał z Quebec do Liverpoolu. Wraz z 1477 osobami na pokładzie, w tym pasażerami i załogą, „Empress of Ireland” zbliżał się do ujścia rzeki Saint Lawrence (Św. Wawrzyńca). W tym samym czasie, statek towarowy „Storstad” płynący z przeciwnego kierunku w gęstej mgle, nagle pojawił się na kursie zderzenia z „Empress of Ireland”. Załogi okrętów dostrzegły płynące naprzeciwko siebie jednostki przy dobrej pogodzie kilka mil wcześniej, jednak mgła zmusiła ich do używania gwizdków sygnałowych, ponieważ widoczność bardzo spadła.

Empress of Ireland - pokład
Pokład pierwszej klasy na „Empress of Ireland”

Zderzenie było szybkie i katastrofalne. „Storstad” uderzył w burtę „Empress of Ireland” około 14 metrów nad linią wodną, powodując ogromne uszkodzenia o godzinie 1.56. Storstad utrzymał się na powierzchni, ale Cesarzowa Irlandii została poważnie uszkodzona. Ziejąca dziura w burcie spowodowała zalewanie dolnych pokładów w tempie alarmującym dla załogi. Kapitan Kendall krzyknął przez megafon do załogi „Storstad”, aby utrzymała silniki na pełnej mocy i zatkała dziurę, ale Cesarzowa Irlandii kontynuowała swój ruch do przodu, a prąd rzeki odepchnął Storstad po około pięciu sekundach, pozwalając aby woda wlewała się z prędkością 270 000 litrów na sekundę.

Dziura w kadłubie „Empress of Ireland” była na tyle duża, że statek zaczął szybko tonąć. Mimo desperackich wysiłków załogi, większość tratw ratunkowych nie mogła zostać wypuszczona z powodu szybkiego przechylenia się „Empress of Ireland”. Okręt przechylił się na bok a woda wlewała się dodatkowo przez iluminatory. Nie było szans na zamykanie wodoszczelnych drzwi. Większość pasażerów i załogi znajdujących się na dolnych pokładach szybko utonęła. Pasażerowie na górnych pokładach zostali obudzeni w wyniku zderzenia i natychmiast weszli na pokład łodzi ratunkowych. W ciągu kilku minut przechył statku był tak poważny, że nie można było zwodować kolejnych łodzi. Niektórzy pasażerowie próbowali to zrobić, ale jedna łódź ratunkowa po prostu uderzyła w burtę statku, wyrzucając pasażerów do lodowatej wody. 'Cesarzowa’ była wyposażona w odpowiednią ilość szalup ratunkowych. Zwodowano pomyślnie tylko 5 z nich, szósta się wywróciła podczas opuszczania. Światła przestały działać w 5 lub 6 minucie i pokład spowiły ciemności. Niektórym pasażerom udało się wydostać przez iluminatory na lewą burtę. Statek przeleżał na jednej burcie ok 1-2 minut po czym zaczął opadać.

W ósmej minucie nad rzeką wyłonił się dziób statku, aby ostatecznie zatonąć w ciągu zaledwie 14 minut od zderzenia.

Empress of Ireland
Empress of Ireland przechylony na burtę. Pasażerowie wpadali do morza (obraz).

Ze względu na szybkość zatonięcia i złe warunki pogodowe, wiele osób nie miało szansy na ucieczkę. Wiele osób utonęło w kabinach lub na korytarzach, zanim zdążyły opuścić statek.

Przez następne dni prowadzone były akcje ratunkowe, ale ze względu na trudne warunki pogodowe oraz szybkie przechylenie się „Empress of Ireland”, liczba ocalonych była stosunkowo niska. Spośród 1477 osób na pokładzie, tylko około 465 przeżyło. Zatonęło 1012 osób.

Norweski collier Storstad po zderzeniu z Empress of Ireland. Collier to była nazwa typu jednostki handlowej głównie używanej do przewożenia węgla.

Późniejsze śledztwo wykazało, że „Storstad” nie zachował należytej ostrożności, nie reagując na sygnały ostrzegawcze z „Empress of Ireland”. Pojawiły się także niespójne, trudne do potwierdzenia tłumaczenia, że okręty miały silniki wyłączone i próbowały się wyminąć bądź z prawej strony bądź z lewej.

Ostatecznie szybkie zatonięcie i ogromne straty w ludziach można przypisać trzem czynnikom: miejscu, w którym Storstad nawiązał kontakt, niezamknięciu wodoszczelnych drzwi 'Cesarzowej Irlandii’ oraz grodziom wzdłużnym, które zaostrzyły przechył, zapobiegając powodziom krzyżowym. Do szybkiego zatonięcia przyczyniły się otwarte iluminatory. Pasażerowie i załoga, którzy przeżyli, zeznali, że niektóre górne iluminatory pozostawiono otwarte w celu wentylacji. Międzynarodowa konwencja o bezpieczeństwie życia na morzu (SOLAS) wymagała, aby wszelkie otwierane iluminatory były zamykane i blokowane przed opuszczeniem portu, ale iluminatory często pozostawiano otwarte w wodach osłoniętych, takich jak rzeka Świętego Wawrzyńca, gdzie nie spodziewano się wzburzonego morza. Kiedy 'Cesarzowa Irlandii’ zaczęła przechylać się na prawą burtę, woda wlewała się przez otwarte iluminatory, co jeszcze bardziej przyspieszyło zalanie.

Katastrofa „Empress of Ireland” była jednym z najtragiczniejszych zatonięć w historii żeglugi, jednak z biegiem lat została w dużej mierze zapomniana, częściowo z powodu zatonięcia „Titanica” zaledwie dwa lata wcześniej. Niemniej jednak, dla rodzin ofiar oraz Kanadyjczyków, zatonięcie „Empress of Ireland” pozostaje jednym z najbardziej bolesnych wydarzeń w morskiej historii Kanady.