Royal Mail nie nadąża z przesyłkami
Royal Mail nie wywiązuje się z obowiązków.
Ofcom ogłosił, że Poczta Królewska – Royal Mail nie osiąga zakładanych celów z uwagi na cięcia i dokonanie zwolnień.
Pierwszy po sprywatyzowaniu poczty raport ukazuje wyraźnie, że cięcia personelu doprowadziły do niewydolności 500-letniej instytucji.
Z założenia listy pierwszej klasy mają dochodzić zaraz na drugi dzień. Większość przesyłek, pomimo podniesienia ceny znaczka pierwszej klasy o jedną trzecią, do 60p, nie trafia do adresata w wyznaczonym terminie.
Royal Mail może być ukarana.
Ofcom zagroził, że jeżeli w przyszłości problem będzie występował nadal, zastosuje sankcje finansowe.
Ostrzeżenie wypłynęło krótko po tym, jak UBS, jeden z banków utrzymujących pocztową flotę powiedział inwestorom aby sprzedali akcje poczty, ponieważ są przewartościowane w stosunku do jej kondycji.
Royal Mail ma dostarczać 91.5% przesyłek oznaczonych jako first-class już na drugi dzień. Faktycznie dostarcza 62%.
Zjednoczenie (Unite), skupiające 7000 pocztowych managerów, twierdzi, że problemy są spowodowane redukcjami personelu w przededniu prywatyzacji.
Brian Scott z Unite Royal Mail wzywa firmę do dogłębnego zbadania sytuacji zwolnień i przeciążania pracowników. Twierdzi, że zwalniano pracowników przed prywatyzacją, aby uzyskać lepszą cenę. Pracownicy w biurach przesyłkowych pracują pod ogromną presją i nie widać szans na rozwiązanie problemu.