Dowiedz się, kto może otrzymać 10 000 funtów na pracę z domu!
Musisz pracować z domu? Można otrzymać 10 000 funtów, aby zapłacić rachunki: gaz, prąd, rachunki za telefon. Ze środków tych można także kupić sobie laptopa i drukarkę. Pieniądze będą dostępne od zaraz.
Kto może ubiegać się o grant w wysokości 10 000 funtów?
Aby otrzymać środki zatwierdzone przez IPSA (niezależny parlamentarny organ ds. standardów) trzeba spełniać jeden prosty wymóg – trzeba być parlamentarzystą brytyjskim MP (Member of Parliament).
W związku z pandemią koronawirusa politycy zasiadający w obu izbach parlamentu brytyjskiego – izbie niższej (gmin) i wyższej (izba lordów) przydzielili sobie fundusz 10 000 funtów. Skandaliczny dodatek do i tak już wysokich zarobków nie jest sensownie umotywowany, wynika jedynie z faktu, że posłowie mogą sobie zatwierdzić, co chcą z budżetu.
Parlamentarzyści otrzymali od 1 kwietnia podwyżkę zarobków o 3.1% co daje zarobki £81,932 w skali roku. W marcu otrzymali podwyżkę na biuro £25,000 z uwagi na wzrastające koszty personelu (łącznie do dyspozycji biuro będzie miało £200,000 w skali roku).
Zadaniem organu IPSA (Indpendent Parliamentary Standards Authority) jest monitorowanie czy pieniądze podatników wydawane są w sposób właściwy. Niedawno organ ten opublikował nowy biuletyn w którym czytamy:
„Jest to niepewny i trudny okres. W miarę możliwości Ipsa jest zaangażowana we wspieranie posłów i ich pracowników w kontynuowaniu ich pracy ”.
Oprócz dodatkowych 10 000 funtów Ipsa złagodził również wymogi w sprawie rachunków, które posłowie muszą przedstawić, aby poprzeć swoje roszczenia z tytułu wydatków.
Wygląda na to, że żaden z parlamentarzystów nie posiadał dotychczas laptopa i drukarki i przyznany fundusz ma pomóc w zakupie, a politycy w tym przypadku nie muszą zakupu udowadniać…
£10,000 politycy będą mieli do dyspozycji natychmiast.
Minister zdrowia Matt Hancock zapytany niedawno o to, czy pielęgniarki powinny otrzymać podwyżkę, powiedział: „Teraz nie jest odpowiedni moment na rozpoczęcie negocjacji w sprawie wynagrodzenia”.
Źródło: Independent, The Times