CiekawostkiWielka Brytania

Król powinien był ich „natychmiast odciąć” – twierdzi biograf królewski Tom Bower.

Król Karol III był ostrzegany, że popełnił „straszny błąd” wobec księcia Harry’ego i Meghan Markle – twierdzi biograf królewski Tom Bower.

Według Toma Bowera, autora książki „Revenge: Meghan, Harry and the War Between the Windsors”, haniebne wydarzenia, które nastąpiły po decyzji Megxitu, rzuciły cień na monarchię.

„Harry i Meghan osłabili monarchię, a Karol popełnił straszny błąd” – powiedział Bower w wywiadzie dla Daily Express.

Biograf królewski kontynuował: „Powinien był ich odciąć od razu. Nie powinien był pozwolić, żeby ich dzieci zostały księciem i księżniczką.

„I nie powinien był zapraszać Harry’ego na koronację. Po prostu powinien był ich odciąć.”

Śmiertelnym błędem Karola było bezkresne zwlekanie z podjęciem decydującej akcji wobec Harry’ego i Meghan, gdy prowadzili swoją kampanię odkrywania prawdy na terenie Stanów Zjednoczonych – twierdzi Bower.

Od czasu odejścia od Dworu, Harry i Meghan przenieśli się do Kalifornii, by podjąć różne przygody medialne.

W dużej mierze polegało to na składaniu kontrowersyjnych sensacji na temat monarchii, które wpłynęły na dyskredytację tej wiekowej instytucji.

Bower twierdzi, że pierwsza bomba została zrzucona w 2021 roku, gdy Meghan zasugerowała w wywiadzie z Oprah Winfrey, że członek rodziny poddał ją rasizmowi – twierdzenie, które wkrótce pociągnęło za sobą kontrowersje dotyczące rasizmu w tej instytucji. Don Lemon z CNN wypowiedział się o tym o wywiadzie: „Rasizm to rasizm. Nie ma znaczenia, czy mieszkasz w chacie czy pałacu.”

Serena Williams, bliska przyjaciółka Meghan, napisała na Twitterze: „Meghan Markle, moja bezinteresowna przyjaciółka, żyje życiem – i prowadzi przykład – z empatią i współczuciem. Uczy mnie codziennie, co to znaczy być naprawdę szlachetnym. Jej słowa ilustrują ból i okrucieństwo, których doświadczyła ”. Megan udowodniła, że podział na czarnych i białych, na uprzywilejowanych i tych pogardzanych jest w Wielkiej Brytanii żywy.

Harry później próbował zdystansować się od oskarżenia w wywiadzie, ale wydawało się, że w tym punkcie szkoda była już zrobiona.

Sondaż YouGov przeprowadzony krótko po wyemitowaniu wywiadu wykazał, że 48 procent Brytyjczyków miało negatywny pogląd na Harry’ego, w porównaniu z 45 procentami mającymi pozytywny pogląd – dając mu wynik netto -3.

To był pierwszy raz, kiedy nastawienie do niego było bardziej negatywne niż pozytywne, i było to spadkiem o 15 punktów od marca tego samego roku.

Popularność Meghan również ucierpiała po wywiadzie, zaledwie 31 procent Brytyjczyków miało pozytywną opinię o Księżnej Sussex, podczas gdy 58 procent badanych Brytyjczyków miało negatywny pogląd.

Opinia publiczna zdawała się pogarszać dla Sussexów po premierze ich serialu na Netflixie w grudniu ubiegłego roku, gdzie para przedstawiła dalsze roszczenia o rasizm, a brytyjska prasa również znalazła się w ich ogniu krytyki.

Jednak to wydanie autobiografii Harry’ego zatytułowanej „Spare” w styczniu, które podniosło napięcie w królewskiej rodzinie, sięgnęło zupełnie nowego poziomu.

W książce autobiograficznej Harry wysunął wiele kontrowersyjnych twierdzeń dotyczących członków rodziny, z których jednym z najbardziej eksplozywnych było związane z jego napiętym stosunkiem z bratem, księciem Williamem.

To jednak nie był koniec kontrowersji, ponieważ dalsze wydarzenia tylko pogłębiły dzielącą rodzinę przepaść. Niewielu spodziewało się, że w tak dramatyczny sposób król Karol zostanie nazwany „Królem, który zawiódł” przez swoją nieudolną reakcję na całą sytuację.

Wielu obserwatorów zastanawiało się, czy kryzysu można było uniknąć, gdyby król natychmiast podjął stanowcze działania po ogłoszeniu decyzji Harry’ego i Meghan o wycofaniu się z obowiązków królewskich. Decyzja ta otworzyła furtkę do ich publicznych wypowiedzi, które nie tylko skierowały światło na wewnętrzne sprawy rodziny królewskiej, ale również zdążyły zdyskredytować samą instytucję monarchii.

Niezależnie od ostatecznych ocen, jedno jest pewne: cała sprawa odbiła się szerokim echem zarówno wśród Brytyjczyków, jak i na całym świecie. Wpłynęła na postrzeganie rodziny królewskiej i podważyła stabilność instytucji, która była fundamentem brytyjskiej historii i kultury przez wieki.

Pozostaje teraz pytanie, czy monarchia i jej liderzy są w stanie odwrócić te negatywne skutki i przywrócić zaufanie publiczne. Czy król Karol będzie w stanie naprawić „straszny błąd”, o którym mówi Tom Bower? Przyszłość monarchii brytyjskiej jest obecnie skomplikowana i niepewna, a sposób, w jaki zostaną podjęte decyzje, będzie mieć wpływ na losy całej dynastii.