Donald Trump wywołuje kontrowersje, zachęcając Rosję do agresji przeciwko sojusznikom NATO z powodu zaległych opłat
W ostatnich wypowiedziach podczas swojego wiecu były prezydent Donald Trump wywołał burzę, zachęcając Rosję do atakowania krajów członkowskich NATO, które nie regulują swoich zaległych opłat. Trump opowiedział o hipotetycznej sytuacji, w której miał ostrzec lidera NATO, że Stany Zjednoczone nie wezmą go pod swoją ochronę, jeśli zalega ze składkami, sugerując, że agresorzy powinni móc działać bez konsekwencji. Te słowa wywołały oburzenie w różnych kręgach, a Biały Dom nazwał je „oburzającymi i niekontrolowanymi”.
Podstawą NATO jest pakt o wzajemnej obronie, w ramach którego państwa członkowskie zobowiązują się do udzielenia pomocy w przypadku ataku na któregokolwiek z nich. Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg, podkreślił, że wszelkie sugestie, jakoby sojusznicy nie dotrzymywali tego zobowiązania, podważają bezpieczeństwo wszystkich państw członkowskich, w tym Stanów Zjednoczonych, i narażają żołnierzy z krajów NATO na zwiększone ryzyko.
Wypowiedzi Trumpa odzwierciedlają jego długoletnią krytykę NATO, często określając go jako niesprawiedliwe obciążenie dla Stanów Zjednoczonych. Dr Patrick Bury, ekspert ds. obronności i bezpieczeństwa, przyznał słuszność dążenia do spełnienia przez sojuszników NATO celów wydatków na obronę, ale ostrzegł przed przesadą. Zauważył, że choć stosowanie twardej polityki wobec sojuszników może być uzasadnione, wypowiedzi Trumpa przekraczają granicę, zwłaszcza w obecnej geopolitycznej sytuacji z Rosją.
Czas, w którym padły te słowa, jest szczególnie istotny, gdyż napięcia z Rosją pozostają na wysokim poziomie, zwłaszcza po jej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Okres prezydentury Trumpa przyniósł znaczną pomoc finansową dla Ukrainy, kraju niebędącego członkiem NATO, co nadal budzi kontrowersje w polityce amerykańskiej.
Pomoc dla Ukrainy napotyka na przeszkody w Kongresie, gdzie Republikanie blokują nowe fundusze w obliczu żądań wprowadzenia surowszych środków w obszarze imigracji. Trump wykorzystał to podczas swojego wiecu, krytykując propozycje prezydenta Bidena i celebrując odrzucenie projektu ustawy o pomocy. Jednakże ostatnie wydarzenia doprowadziły do oddzielenia pakietu pomocy od kwestii imigracyjnych, co umożliwi osobne rozważanie i debatę w Senacie.
Choć wypowiedzi Trumpa mogą być zrozumiałe dla tych, którzy podzielają jego sceptycyzm wobec finansowych relacji w NATO, to budzą obawy co do stabilności sojuszu i zaangażowania Stanów Zjednoczonych wobec swoich sojuszników. W obliczu uważnej obserwacji świata, konsekwencje takiej retoryki dla bezpieczeństwa międzynarodowego i relacji dyplomatycznych pozostają przedmiotem intensywnej analizy.
Autor: DE
Source: BBC